poniedziałek, 27 stycznia 2014

Karnawał z Golden Rose - brokatowy mix

Prezentuję dziś moją propozycję na konkurs karnawałowy z Golden Rose.

Jak to w karnawale, postawiłam na błysk.
Dużo błysku.
Dużo brokatu w różnych barwach.
Dominuje czerń, srebro oraz złoto w różnych tonacjach.
Do tego maska - nieodłączny element udanej karnawałowej imprezy kostiumowej.

Wszytko to w postaci miksu, gdzie każdy paznokieć łączy nie identyczny wygląd, a idea przepychu i obietnica dobrej zabawy.

Zapraszam na zdjęcia:








Do zdobienia użyłam:

  • czarny lakier Miss Selene nr 160
  • jasnozłoty lakier Golden Rose Rich Color nr 25
  • złoto-srebrny brokatowy lakier Golden Rose Jolly Jewels nr 122
  • biało-czarno-srebrny brokatowy lakier Golden Rose Jolly Jewels nr 123
  • czerwony brokatowy lakier Golden Rose Carnival nr 15
  • matowy top coat z płatkami złotego brokatu Wibo Wow Effect Matte Glitters nr 1
  • czarna farbka akrylowa i cienki pędzelek
  • top coat Poshe (mały i wskazujący palec oraz kciuk)

Pozdrawiam brokatowo, Migdałowa :)

czwartek, 23 stycznia 2014

Golden Rose Carnival 15

Czerwień to nie mój kolor. Może nie wyglądam w nim źle, lecz po prostu dziwnie się czuję. Chciałbym go nosić na ustach, ale mam przed tym jakieś obawy. Mogłabym go nosić na paznokciach, ale nie chcę.

Zatem czerwonego nie można było uraczyć na moim blogu. Małym wyjątkiem był koralowy piasek od Lovely, ale tylko dlatego, że właśnie, był piaskiem, cudnie się iskrzył i  gdy go nosiłam było lato.

Ale gdy tylko ujrzałam swatche tego lakieru zapragnęłam go mimo/z powodu jego czerwoności :) Od razu skojarzyłam go z jednym z moich ulubionych seriali. Wygląda jak rozbryzgi krwi po brutalnym morderstwie... :P Oczywiście mowa o Dexterze, w którym motyw ten był przewodni :)

Lakier ten to Golden Rose Carnival o numerze 15. Może ta seria nie jest już zbyt na czasie i każdy się na nie zdążył na patrzeć, ale przecież karnawał trwa, czyż nie zgrywa się to tematycznie w sposób idealny? ;)

Carnival ten to miks czerwonych piegów małych i malutkich, kreseczek, średnich i dużych plastrów miodu oraz bardziej metalicznych pomarańczowawych plastrów (aczkolwiek na wskazującym paznokciu wkradł mi się jakiś srebrny brokacik).
Dla uwydatnienia morderczego efektu jako bazy użyłam cielistego lakier Lovely Nude Nail Polish 7.

Wygląda to tak:






I w sztucznym świetle:



Podoba Wam się ten lakier? Z jaką bazą najbardziaj byście go preferowały?

Całusy, Migdałowa :)

sobota, 18 stycznia 2014

Wibo WOW Glamour Sand nr 3

Czas na kolejny brokatowy piaseczek od Wibo.
Uwielbiam tego typu lakiery, są tak proste w aplikacji, schną szybciutko, nieźle trzymają się na paznokciach i łatwo je poprawić jeśli pojawił się nam jakiś uszczerbek. Jeśli nie byłabym lakieromaniaczką-blogerką, to pewnie zakupiłabym piaski w kilku kolorach i wystarczyłoby mi to na zawsze :)

Glamour Sand nr 3 to ciemna brązowa baza podbita fioletem oraz złoty i bordowy brokat. Jednak mój mężczyzna twierdzi, że ten lakier jest granatowy. Nie będę się spierać... :P

Jestem z niego bardzo zadowolona, świetnie mi się nosiło ten piasek. Często nie można go dorwać w Rossmannach, ale dla chcącego nic trudnego. Szczerze polecam te tanie ślicznoty :D






A właśnie, gdyby ktoś miał wątpliwości, to zdjęcia robiłam na tle futerka z kurtki, nie jest to pies ani inne zwierzę haha :)

Pozdrawiam,
Migdałowa

niedziela, 12 stycznia 2014

Golden Rose Rich Color 30 & Wibo WOW Effect Matte Glitters 1

Po kilku chwilach zastanowienia i ja mu uległam. Mowa oczywiście o matowym topie z płatkami brokatu Wibo WOW Effect Matte Glitters 1, w kolorze złota.



Baza nie jest jakaś wyszukana. Jest to bordo Golden Rose Rich Color nr 30. Fajnie się go nakłada, jednak potrzebuje dwóch warstw. Pierwsza kryje dość mocno, ale i nierówno. Wtedy widać w tym lakierze domieszkę fioletu. Po nałożeniu drugiej jest już gładko, a lakier przechodzi w taki ciemny bordowy podchodzący pod brąz. Jak trafnie zauważyła jedna z moich koleżanek, taki kolor zaschniętej krwi ;)
Lakier schnie w porządku i bardzo ładnie błyszczy, aż szkoda było mi nakładać matujący top coat.




Ale jednak to zrobiłam. Wibo zmatowił i urozmaicił paznokcie złotymi płatkami.
Chciałam zrobić z nim coś ciekawszego, ale jakoś zabrakło mi kreatywności (co w sumie w moim przypadku nowością nie jest :P). Tak więc każdy paznokieć został pokryty lakierem w całości.
Połączenie to prezentuje się następująco:





Na pewno jeszcze tego topu użyję wraz z inną bazą, zobaczymy jak wyjdzie :)

Pozdrawiam Was,
Migdałowa

środa, 8 stycznia 2014

Haul grudniowy

Grudzień zawsze był dla mnie miesiącem wyjątkowym, pełnym atrakcji i prezentów. Mikołaj, święta Bożego Narodzenia, a pomiędzy tym jeszcze moje urodziny.
Bardzo nie lubię niskich temperatur, ale gdy tylko myślałam o zimie, kojarzyła mi się przede wszystkim z tą uroczystą, radosną atmosferą i puszystym śniegiem. A już w styczniu i lutym zima traci dla mnie cały urok haha :)

Z wiekiem ten grudniowy czas coraz to mniej mnie zaskakiwał, bo sama zaczęłam wybierać prezenty, a czasem nawet dostawać je z dużym wyprzedzeniem - jak coś świetnego zobaczyłam, to musiałam mieć to tu i teraz. Tak w tym roku było z pięknymi czarnymi kozaczkami, których niestety tu nie zobaczycie :P

Nie nazbierało się tego jakoś dużo, resztę w postaci magicznych papierków schowałam na razie głęboko, a potem pewnie spora część pójdzie na lakiery ;)

Tak więc czas na oglądanie:




Od mojej Siostry dostałam śliczny kuferek na kosmetyki w zebrę. Już ona zna moje zamiłowanie do zwierzęcych wzorów! (Trudno w sumie nie wiedzieć, bo mam zebrową tapetę w pokoju oraz pościel w panterkę haha)
W kuferku mam fajną półeczkę na drobiazgi, np. biżuterię. 

A tak w tym roku prezentowała się moja choinka. Sama dekorowałam, jestem z niej bardzo dumna :)




Rodzice sprezentowali mi kolejno:
- pędzel do podkładu Hakuro H51
- pędzel do rozcierania cieni Maestro 490 w rozmiarze 10
- pędzel kuleczkowy do precyzyjnej aplikacji cieni Hakuro 78
- bazę pod cienie Lumene






Natomiast mój Kochany Chłopak obdarował mnie trzema lakierami Golden Rose Carnival, bronzerem Honolulu i pędzlem do konturowania Hakuro H14 :)

Podsumowując jestem ogromnie zadowolona. Lakiery czekają w kolejce, ale pędzli już intensywnie używam i jestem w nich totalnie zakochana <3

sobota, 4 stycznia 2014

Wibo WOW Glamour Sand nr 4

Nowy rok zaczynam w towarzystwie piasku Wibo z serii WOW Glamour Sand.

Numer 4 to czarny teksturowy lakier urozmaicony brokatem w kolorze błękitnym i różowym. Gdy zaschnie tworzy drobną, matową fakturę w kolorze już bardziej grafitowym, z dużą dozą błysku.

W zależności od oświetlenia prezentuje się różnie, co starałam się uchwycić. Wygląda świetnie, nie będę wymyślać wyszukanych porównań, bo wystarczy spojrzeć na poniższe zdjęcia.



Co równie ważne: 
+ bardzo łatwo i szybko się aplikuje
+ oczywiście 2 warstwy lakieru wystarczą do pełnego krycia 
+ szybko schnie
+ tak tani (7,69 zł/8,5 ml)

Jego trwałość szczególnie nie zachwyca, jest to około 3 dni, ale mnie to nie dziwi, ani nie przeszkadza. Pod ten piasek na pewno nie można nałożyć bazy. Jeśli to zrobimy, będzie bardzo długo schnął, a tekstura się nie utworzy.

Bardzo wart zakupu i polecenia. Cudeńko za małe pieniądze. 
Mam jeszcze 2 inne odcienie z tej serii, wkrótce je pokażę. Są równie fajne :D

Pozdrawiam Was serdecznie, 
Migdałowa :)