Jako pierwszy zabieram się za numer 02.
Jest to biały lakier z dużą ilością brokatu mieniącego się na złoto, ale też lekko różowo i zielono. Wygląda niczym świeży śnieg, na który padają promienie słońca - zachwyca!
Jako jedyny z kolekcji nie kryje całkowicie. W pierwszej chwili można byłoby uznać to za wadę, ale nic bardziej mylnego. Ta właściwość czyni z niego bardzo uniwersalny lakier, z pomocą którego można wyczarować cuda.
Poniżej pokazuję, jak wygląda solo oraz na białym podkładzie. Można kłaść go również na bazę kolorową, jako "piaskowy top coat", osiągając naprawdę piękny efekt - pokażę to i powiem kilka słów w następnym poście :)
Na białej bazie efekt jest bardzo schludny i czysty, ale powierzchnia odrobinę mniej piaskowa.
Solo lakier wydaje się być żółtszy, a faktura bardziej wyrazista. Jeśli ktoś lubi taki pół transparentny efekt, to jak najbardziej może go w ten sposób nosić. Nakładanie 3 warstw nie stanowi zbyt dużego problemu, bo jak to zwykle piaski, dość szybko schnie.
Lakier po zaschnięciu tworzy fajną, lekko chropowatą powierzchnię. Jest jasny, więc łatwo ubrudzić jego powierzchnię - niestety nie wszystko da się potem domyć.
Zmywa się lekko opornie, a potem zostawia na palcach sporo brokatowych drobinek.
Jednak da się to wszystko przeżyć, a jego przeuroczy wygląd rekompensuje te drobne niedogodności.
Prócz tego tani (8,59 zł/8 ml) i łatwo dostępny (przynajmniej w teorii) :D
Bardzo mnie ten piasek urzekł, mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda mi się go użyć :)
Dzis widzialam jeszcze pare lakierow z tej serii, myslalam nad kupnem ale zrezygnowalam na rzecz wibo celebrity nails :)
OdpowiedzUsuńTe piaski mi jakoś do gustu nie przypadły, czekam za to na pastelową kolekcję od Wibo.:) Ale kształt pazurków masz perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) taaak, nowości zawsze kuszą, jak spotkam gdzieś te pastelowe Wibo, to pewnie też kilka wpadnie w moje ręce :)
UsuńJa piaski z tej serii uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwolę go na czymś, właśnie jako piaskowy top, po to go kupiłam :D
OdpowiedzUsuń